czwartek, 12 sierpnia 2010

#78 Jej ramiona, na przykład

Połączenie ogniw w łańcuchu prawd jest w każdej dziedzinie wiedzy
tak silne, że ten kto sobie zapewnił całkiem pewne posiadanie jednej
jedynej z nich, może się bez wątpienia spodziewać,
iż wyszedłszy z tego punktu, zdobędzie całość.

Artur Schopenhauer, z: „O wolności ludzkiej woli”



Paul Wetherell

Miasto Marzeń zamilkło w pozornej przerwie, iluzorycznej przestrzeni odbitej od kry nieba. Widziałem tyle smutnych rzeczy. Widziałem tyle smutnych filmów, czytałem tyle smutnych książek i i myślałem o tobie.

W końcu się uśmiechniemy, w końcu zbadamy swoje ciała, rękoma – sucho i naprawdę - odnajdziemy błąd, śliski ślad, który wskaże nam drogę do zatracenia i uścisku. Do utraty snu.

Dzisiejszy wieczór jest chłodny. Nie ma co się oszukiwać, że lato wciąż trwa, więc ubieramy się ciepło. W tym cieple kłębią się opowiadania o nierównej walce i trzech deszczowych miesiącach w zamkach pełnych kurzu i malin. Dokładnie zapamiętuję wyraz naszych twarzy.



Jej ramiona, na przykład, zamiast tworzyć pewnego rodzaju
architraw dla tułowia - jak w antycznych aktach -
biegną w dół w tym samym niezerwanym powiewie, co jej falujące włosy.


Kenneth Clark o "Narodzinach Venus" Botticelliego, z: "The Nude"





Brak komentarzy: